Forum www.exb.fora.pl Strona Główna www.exb.fora.pl
EX Bełchatów
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Przejażdżki,podróże czyli gdzie warto pojechać i co zobaczyć
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.exb.fora.pl Strona Główna -> USTAWKI, zloty, imprezy motocyklowe oraz inne wypady
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Dobi
Yamaha FZS 600 Fazer



Dołączył: 09 Cze 2009
Posty: 356
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Bełchatów

PostWysłany: Pon 11:57, 31 Sie 2009    Temat postu:

Niedawno byłem na wycieczce na ziemii kieleckiej, więc gdyby było zainteresowanie, to kiedyś można się tam wybrać.
Mnie interesowało najbardziej muzeum w Sielpii Wielkiej - muzeum techniki, dawna fabryka, zniszczona przez Niemców, eksponaty sprowadzone z innych fabryk. Dużo ciekawych rzeczy do obejrzenia... szczególnie dla mechaników: tokarki, wiertarki i inne cuda. Podobała mi się wiertarka o napędzie.... nożnym Wink (1)
Po drodze było jeszcze muzemum w Maleńcu - mniejsze i mniej znane, ale moim zdaniem dużo ciekawsze... jest to po prostu stara fabryka zamieniona na muzeum. Kiedyś produkowano tam gwoździe, łopat, szpadle itp rzeczy Wink

Obydwa zakłady powstały w pobliżu rzeki, napędzane były tak, jak stare młyny.
Jak dla mnie, to ciekawe rzeczy. Tony żelastwa, cegły, stare mury... to jest to, co lubię najbardziej Wink (1)

Niedaleko jest kilka miejsc, które przy okazji można by odwiedzić:

- Podzamcze Piekoszowskie
- Chęciny (dodatkowo jaskinia "Raj")
- Tokarnia (Muzeum Wsi Kieleckiej)
- Mokrsko
- Sobków

Pomysłów na wyjazdy chyba nie zabraknie Wink (1)


Ostatnio zmieniony przez Dobi dnia Wto 11:43, 01 Wrz 2009, w całości zmieniany 4 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
mariusz
Triumph Street Triple R



Dołączył: 25 Lis 2008
Posty: 2020
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Wto 12:32, 22 Wrz 2009    Temat postu:

3 stówki na niedzielne popołudnie

Zdjęcia z Mirowa i Morska





Opis trasy wkrótce...


Ostatnio zmieniony przez mariusz dnia Nie 12:45, 18 Mar 2012, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
szeryf
Yamaha FZ8 Fazer



Dołączył: 25 Lis 2008
Posty: 154
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Śro 16:58, 23 Wrz 2009    Temat postu:

300 km bez planu.

Czasami jak wiadomo brak planu i jakiś specjalnych przygotowań jest najlepszym planem Wink (1) tak było i tym razem.
Chcąc wykorzystać chyba jeden z ostatnich weekendów gdzie można się było delektować przyjazną temperaturą i słoneczną pogodą postanowiłem wsiąść i jechać ot tak przed siebie Wink (1)

Jako że samemu nudno, udało mi się namówić ,,pewniaka” większości wyjazdów Mariusza Wink (1)

Niedziela rano szybka ocena sytuacji , kierunku wiatru , temperatury i nasłonecznienia i można jechać. Telefon do Mariusza , tu niestety napotkałem na doraźne trudności sygnalizowane przez jego pasażerkę odnośnie różnicy między temperatura odczuwalną a właściwą, ale te zgłoszone powstały w rezultacie nocnej imprezy oraz dolegliwości gardłowo - zatokowych po przejażdżce dzień wcześniej Happy Tak więc uzasadnione.

W drodze negocjacji ustaliliśmy, że honorowo obie nasze pasażerki pojadą w jeansach tak aby nie było, że komuś jest cieplej Wink (1) My, jako siedzący z przodu, wystawieni bardziej na działanie wiatru nie narzuciliśmy sobie żadnych ograniczeń co do ubioru.

Ustaliliśmy tez ze oni ruszają po obiedzie a my po partyzancku bez, i spotkamy się gdzieś po drodze.
Wyjechałem około 11.20 kierunek Kamieńsk i stara trasa na Radomsko. Zdecydowaliśmy się na jazdę bocznymi drogami żeby oszczędzić sobie nudnego przelotu katowicką .
W Kamieńsku kierunek Radomsko droga nr 91. Pogoda ładna, ciepło. Temperatura odczuwalna nie odbiegała znacząco do rzeczywistej , jest ok..
W Radomsku wysłałem Mariuszowi sms-a o sytuacji i moim położeniu tak na wszelki wypadek jak by chciał się wycofać pod wpływem silnego lobby ze strony pasażerki. Ale Mario jako twardziel nie uległ i odpisał ...........Ruszamy ....
Uradowany tym faktem skierowałem dziób SV-ki dalej droga 91.Za Radomskiem zjechałem w lewo na drogę 784 w kierunku miejscowości Św. Anna. Fajna droga, ruch praktycznie zerowy, sporo zakrętów jak i dobrych prostych. Jakość asfaltów dobra , miejscami nawet zupełnie nowe odcinki. Kilka fajnych odcinków przez las. Z kontemplacji tej uroczej drogi wyrwała mnie pasażerka informując, że jedziemy z niezamkniętym kufrem ;)Well zdarza się.
Szybka poprawka na pit-stopie pod wiejskim sklepem , kontrola telefonu , Mario nic nie raportuje ... znaczy jadą, czyli ogień ...
Tak mi się spodobała jazda po 784 iż zupełnie uśpiło mój instynkt o czym przekonałem się za chwile. Kilku kilometrowy odcinek nowego asfaltu przez las , fajne zakręty .... ideał , aha dla poprawy własnego ,,ego ,, wyprzedziłem ostentacyjne przerzucając z piątki na szóstkę , jakiegoś dychawicznego niedzielnego choppera ... Ów easy rider na tym pojeździe mógł być za chwilę świadkiem mojej klęski bo dolatując do następnego winkla wyceniłem go na ...pełna szóstka z lekkim ujęciem gazu .... mój błąd Wink (1) Okazało się, iż w sposób niemal idealny w zakręcie rozsypany był drobny żwirek ...
Pierwsza przymiarka ...eeee wyda !! korekta ....NIE WYDA !!! Walnąłem w klocki ale tez nie było gwarancji ze nie złapie ślizgu jak Małysz na progu ,więc hamowanie nic nie dało ...w efekcie wyjebało mnie na lewy pas w zakręcie ot tak na kilka sekund ..... Jak wspomniałem wcześniej droga na szczęście nieruchliwa .
W następnych kilku zakrętach też był ,, żwirek ,, ale tu już odpowiednie korekty statecznika nanosiłem z wyprzedzeniem.

Do Św. Anny poza tym nic ciekawego. Paru miejscowych zawodników na jakiś RF, VFR itp..
W samej miejscowości jest klasztor ....powiedzmy że można się zatrzymać i poczytać, ale architekturą nie powala.
Kontrola telefonu.... nic , znaczy jadą.
Kierunek droga 793 do Janowa. Tutaj też ok. Asfalt ciut gorszy ale nie było tragedii.
Przed samym Janowem jest fajny duży leśny parking tam zdecydowaliśmy się poczekać na drugą załogę. Droga miejscowym widać znana, bo sporo maszyn przeleciało w zaledwie kilkanaście minut. .

Z atrakcji warto dodać dwóch wieśniaków wiozących na przyczepce wielką drewnianą skrzynie , która ..........im spadała na drogę ... ot tak źle chłopcy przymocowali ....
Chwile po tym w tym samym miejscu trzech zawodników na plastikach cięło grubo ponad ,, dopuszczalne 90km/h ...... strach pomyśleć co się mogło stać .

Załoga sponsorowana przez angielskiego Triumpha dotarła za kilkanaście minut. Dalej już w komplecie przez Złoty Potok, Żarki ruszyliśmy do ( droga 789) Mirowa. Nic odkrywczego tam nie było. Ruiny te same i tak samo ogrodzone. No dobra zwiedzamy czyli ....klasycznie ciężkie czarne motocyklowe buty , gruba kurtka , w ręce kask .....kanony zwiedzania po motocyklowemu.
Do pełni szczęścia brakowało nam tylko temp. Rzędu 33stopni zamiast 25 ale i tak było...warto.
Wdrapaliśmy się w tym ekwipunku na górę. Tam kilka fotek i rzut okiem na okolicę jak i ,, turystów ,, w krótkich spodenkach i koszulkach ...hmmm nie wiedzą co tracą czarny goretex ...rządzi !!
Dalej krótka przerwa u podnóża zamku na bambino w ramach obiadu, dogranie kierunku dalszej jazdy i na koń!
Powrót do Żarek dalej na dół na 792. Po drodze mijamy znak na Morsko ....zamek 10km .
Damy radę? No ba! Zajechaliśmy do Morska a zamku ni ma. Skierowano nas na ,, nową drogę , która to prowadzi na zamek. Nowa droga była asfaltowa tylko prze pierwsze 300m dalej szuter... ( skojarzył mi się ze spotkanym wcześniej żwirkiem ) Tymi polnymi klimatami jechaliśmy ładnych parę minut. W tumanach kurzu obserwowałem z tyłu Mariana i znając jego podejście do zakurzenia i ubrudzenia motocykla ( zwłaszcza nowego ) zastanawiałem się jak musi przeklinać pod kaskiem i kiedy zawróci. Ale zaś pokazał klasę i dał rade Wink (1)
Dotarliśmy na zamek w Morsku (patrz zdj.2)
Zwiedzania wiele nie było. Można jedynie obejść dookoła i zapoznać się ze ścieżką dydaktyczną. Co to jest nie powiem.
Godne uwagi był miejscowe wielkie zmutowane mrówki które osaczyły nasze motocykle. Może nawet jakąś przyjechała na stopa z nami do Bełku i wysiadła na rondzie.

Wróciliśmy ,,nową drogą ,, do drogi 792 dalej w Kroczycach wskoczyliśmy na 78 kierunek Szczekociny. Droga masakra koleiny jak rynny polodowcowe, ruch jak odcinku Piotrków –Sulejów w najlepszym momencie. Nie polecam.

Na szczęście po kilku zaledwie km odbiliśmy na 794 na Koniecpol i dalej na 786 na wspomnianą Św. Annę. Droga ok. , ruch nieduży , fajne zakręty , asfalt ok.
Dalej 784 do Radomska. Ponownie miałem okazje pokonać ,,żwirowe zakręty ,, tylko w przeciwnym kierunku o dziwo na tym pasie było czyściutko.

Mniej więcej od Lelowa zapodaliśmy ECO drive mode z uwagi na brak jakiegokolwiek CPN-u na tych drogach. Ambitny plan zakładał ze dojedziemy do Radomska ...Wink (1)
Udało się nawet bez mrugnięcia rezerwy w obu motocyklach. Tankowanie na BP szybka matematyka spalanie SV – 4,7l/100 Triumph 5,3 – czyli ok. Paliwo tańsze bo po 4,29 a u nas 4,49 ??

Dolot do Bełchatowa starą trasą przez Kamieńsk.
Zakończenie wycieczki około 19stej przelot całkowity 290 km.

Generalnie można polecić komuś kto lubi się powłóczyć , dla samej jazdy , nie musi zapierdalać 200km/h i nie musi na siłę udawać iż interesuje go oglądanie krzeseł w stylu Ludwika szesnastego czy muzeum włókiennictwa.

Myślę , że na wiosnę zamiast po raz setny jechać na tamę w Tomaszowie , właśnie tę drogę warto by zaliczyć.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
mariusz
Triumph Street Triple R



Dołączył: 25 Lis 2008
Posty: 2020
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Wto 22:51, 17 Lis 2009    Temat postu:

Bełchatów – Pieskowa Skała

Trasa przez Radomsko, dalej drogą 794 przez św. Annę w kierunku Koniecpolu, tam tą samą drogą odbijamy w kierunku Krakowa. Po około 150 km znaki pokierują do zamku w Pieskowej Skale.

[link widoczny dla zalogowanych]

Wejściówka do muzeum ze zniżką za 7zł, bez zniżki za 10zł







Do zobaczenia obok jest Maczuga Herkulesa i kilka kilometrów dalej Ojców.
Okolica ogólnie bogata w ruiny zamków, groty, jaskinie.
Dlatego można wyjazd przedłużyć o jeden dzień, noclegów nie brakuje.
Blisko jest również Kraków.

Wracając można pokierować się drogą 773 do Olkusza, dalej drogą 791 przez Klucze.
Tam można zjechać z trasy i po kilkuset metrach dojechać na wzgórze, z którego mamy widok na zarośniętą część Pustyni Błędowskiej.



Z Kluczy drogą 791 przez Zawiercie, Myszków, Poraj w kierunku Częstochowy. Od Częstochowy droga już prosta Wink (1)

Cała trasa około 350km


Ostatnio zmieniony przez mariusz dnia Nie 12:16, 18 Mar 2012, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
szeryf
Yamaha FZ8 Fazer



Dołączył: 25 Lis 2008
Posty: 154
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Wto 13:53, 29 Gru 2009    Temat postu:

Takie coś przejechać!!!

Szacun dla kolesi.

Zdjęć jest zajebiście dużo ale polecam dotrwac do końca jest na co popatrzeć ( polecam tez komentarze pod zdjęciami Wink (1)

Taką wyprawę zaliczyć choć raz w życiu.


[link widoczny dla zalogowanych]


Ostatnio zmieniony przez szeryf dnia Wto 13:53, 29 Gru 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
mariusz
Triumph Street Triple R



Dołączył: 25 Lis 2008
Posty: 2020
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Nie 12:03, 21 Mar 2010    Temat postu:

Jakby ktoś był w Warszawie zdecydowanie polecam wejść
do Muzeum Powstania Warszawskiego.
Na zwiedzanie trzeba przeznaczyć co najmniej dwie godziny.
Są trzy poziomy, każde z miejsce odpowiada kolejnemu dniu powstania.
Zrobili to bardzo multimedialnie, zwiedza się w aktywny sposób w przeciwieństwie do tradycyjnych muzeów.
Niesamowite zdjęcia, kino z projekcjami powstańczych kronik filmowych.
Krótkie życiorysy powstańców i pamiątki po nich,
oraz tradycyjne eksponaty z tamtych wydarzeń.
Do tego replika zestrzelonego „Liberatora”, zrekonstruowany bunkier i kanał.

Bilety bardzo tanie: normalny - 7 zł, ulgowy - 5 zł, grupowy - 3 zł od osoby
w niedzielę - wstęp wolny (my w sobotę trafiliśmy na wstęp wolny)

Więcej informacji na ich stronie [link widoczny dla zalogowanych]
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
thomas




Dołączył: 24 Mar 2010
Posty: 244
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Bełchatów

PostWysłany: Wto 23:20, 30 Mar 2010    Temat postu:

Wiosna startuje opornie i nie ma jeszcze warunków na dalsze wypady ale na krótką wycieczkę - czemu nie. Obudziłem bzyka z zimowego snu i ruszyłem w drogę. Wybór padł na Bąkową Górę ( kier. Kamieńsk, Gożkowice, zbior.Cieszanowice, Bąkowa Góra).
Kilka fotek:
Zbiornik w Cieszanowicach

Gdzieś w drodze

Boćki już są

Jestem na miejscu

Tu mamy dwa w jednym

Ruiny zamku


Oraz dworek

Teraz trzeba do domu

Trasa krótka około 120 km


Jak wiosna rozkręci się na dobre, wybiorę się gdzieś dalej (zapewne w górki, to mi najlepiej odpowiada).
W trasie przyda się GPS zamocowany na kierownicy

Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
centek




Dołączył: 25 Mar 2010
Posty: 15
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pią 9:17, 09 Kwi 2010    Temat postu:

Gmerając po zaprzyjaźnionych forach znalazłem cosik takiego [link widoczny dla zalogowanych]

Całkiem przyzwoita koncentracja potencjalnych miejsc odwiedzin.
pzdr
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
thomas




Dołączył: 24 Mar 2010
Posty: 244
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Bełchatów

PostWysłany: Nie 18:04, 18 Kwi 2010    Temat postu: Przeprawy promowe na Warcie

Do ostatniej chwili nie mogłem się zdecydować gdzie pojechać. Wiadomo - żałoba, wszystko pozamykane.
Ostatecznie wybór padł na rzekę Wartę. Od tamy na Jeziorsku w dół biegu rzeki namierzyłem trzy przeprawy promowe. Postanowiłem sprawdzić czy funkcjonują. Nawet udało mi się je znaleźć. Dwie są sprawne a trzecia w remoncie do wakacji.
Był tylko mały problem - żadna w niedziele nie kursuje.
Mimo wszystko wycieczka była udana.

Początek wycieczki


Lokalna "autostrada"


Pierwsza przeprawa




Druga przeprawa




I w takim terenie sprzęt sobie radził




Tak wygląda miejsce trzeciej przeprawy


Prom fikał to go wbili na pal


Trasę będę musiał jeszcze powtórzyć w zwykły dzień, gdy promy będą kursować.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
thomas




Dołączył: 24 Mar 2010
Posty: 244
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Bełchatów

PostWysłany: Nie 23:46, 18 Kwi 2010    Temat postu: Promy

Jeżeli pytasz o dzisiejszy wyjazd to około 240 km.

Są też fotki:





Nawet jakiś szarak się trafił


Jeden gość mówił, że jak się zadzwoni to przychodzi facet i można zatankować LPG Laughing


Wkleiłem tylko tyle fotek żeby admin mnie nie ochrzanił.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.exb.fora.pl Strona Główna -> USTAWKI, zloty, imprezy motocyklowe oraz inne wypady Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7  Następny
Strona 2 z 7

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin